Lublin Kurs prawa jazdy

0
786

Czas biegnie nie ubłagalnie. Najlepiej widać to po dzieciach. Jeszcze niedawno jeździły na dziecięcych rowerkach a teraz chcą jeździć samochodem. Właśnie z takim pomysłem ostatnio przyszedł do mnie mój dorastający syn. Powiedział, że na samochód sam sobie zapracuje w wakacje, ale czy moglibyśmy mu sfinansować kurs prawa jazdy Lublin. Już znalazł odpowiednią firmę, dowiedział się jakie są koszty, jak wygląda egzamin. Zaimponował mi, był dokładnie przygotowany do rozmowy z nami na temat pieniędzy. Oczywiście, że mu pomożemy zdobyć to wymarzone prawo jazdy. Co prawda już się boję o jego jazdę. Wiem, że spędzę wiele bezsennych nocy oczekując na jego powrót, ale wiem, że taka jest kolej rzeczy. Przed oczami już teraz mam straszne wizje, ale to tylko strach matki o dziecko. Obiecaliśmy dać mu z mężem pieniądze na ten kurs. Jutro ma iść się zapisać i wpłacić zaliczkę. Przy tej okazji mąż zrobił synowi długi wykład o zagrożeniach na drodze i kodeksie ruchu drogowego. Poszli też oglądać budowę silnika.