Pierwszy tydzień października przejdzie do najtragiczniejszych dni jednej z firm produkujących elementy stolarskie w województwie Wielkopolskim. Najbardziej załamujący i zatrważający jest fakt, że można było uniknąć całego tego zajścia, lecz uchybienia i zaniedbania firmy w kontekście przepisów BHP i właściwego edukowania ludzi względem nich spowodowały, że prawie 20 pracowników tejże firmy nie miało szans na ratunek. Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego powinna znajdować się w paru strategicznych punktach każdego zakładu, w którym pracują ludzie. Poza tym obowiązkiem każdego pracodawcy jest poinformowanie swoich podopiecznych o rozmieszczeniu gaśnic, wyjściach ewakuacyjnych, zasadach postępowania na wypadek wybuchu pożaru oraz powinien on przeprowadzać regularne kontrole jakości czujników dymu na terenie zakładu. Niestety w powyższym zakładzie żaden z tych czynników nie został spełniony. Tak niewiele wystarczyło zrobić, aby uniknąć tak potwornej katastrofy, która nie tylko zniszczyła zakład, ale przede wszystkim pochłonęła kilkanaście istnień ludzkich.